W bieżącym roku Stany wybiorą nowego prezydenta. Na tę chwilę tę funkcję sprawuje Donald Trump i oczywiście stara się on o reelekcję. konkurencja nie próżnuje i na kilkadziesiąt dni przed głosowaniem jest szansa zapoznania się z sondażami. Jak się prezentują? Szanse którego kandydata będą najlepiej rokujące? W opozycji z ostatnimi wyborami, największy oponent obecnego prezydenta posiada zdecydowanie lepsze wyniki.
Przedstawiciel Demokratów, Joe Biden, ma ponad siedmioprocentową wyższość nad teraźniejszym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Mimo to komitet wyborczy Trumpa nie rozpacza i nie uważa, żeby aktualne sondy przedstawiały faktyczny rezultat głosowania. Ostatnio sytuacja była nieco podobna - była sekretarz stanu w zeszłych wyborach również wyszła na prowadzenie, lecz ta przewaga nie okazała się tak spektakularna. Było to zaledwie 2,3%. Pomimo że była sekretarz stanu miała przewagę a także dostała większą ilość głosów, jeśli weźmiemy pod uwagę całe USA, przegrała wybory z Donaldem Trumpem.
Co ciekawe, w Stanach Zjednoczonych nie stanowi o ilość poszczególnych głosów nie stanowi o wygranej. Przesądzający okazuje się być głos elektorów - we wszystkich stanach jest określona ich liczba i jest uzależniona ona od liczby mieszkańców w danym stanie. Kilka stanów - Pensylwania, Wisconsin, Michigan, Arizona oraz Floryda - bitwę toczy ze sobą przede wszystkim.
W każdym z wymienionych stanów sondaże różnią się między sobą. Raz przoduje obecny prezydent, w innych stanach Biden. Sytuacja zatem okazuje się nie być jednoznaczna. Wszystko zdecydowanie będzie zależeć od przeważających postaw w wybranej części Ameryki - niekiedy mieszkańcy posiadają republikańskie podejście, a czasem będą to postawy w znacznej mierze demokratyczne. Aczkolwiek chociażby w stanach typowo republikańskich w ostatnim czasie zaszły wielkie modyfikacje. Dużo jest zasługą młodych ludzi, którzy posiadają stosunkowo liberalne podejście, a podejmują decyzję o przeprowadzce przez tanie domy. Takie podpisy być może będą miały ogromny wpływ na wskazanie kolejnego prezydenta.
A jak będzie wyglądać głosowanie podczas trwania epidemii? Przez koronawirusa wybory zostaną wydłużone, albowiem rozpoczynają się nawet we wrześniu. Spora liczba mieszkańców Stanów Zjednoczonych chce oddawać swój głos korespondencyjnie.
Wystarczy więc poczekać na dalszy rozwój sytuacji - wziąwszy pod uwagę ostatnie wybory, nic nie będzie do końca pewne toteż kierowanie się opinią publiczną okazać się może błędne.
Tagi:
Zostaw komentarz